- Pokemon PBF http://www.pokemon-mmorpg.pun.pl/index.php - Gry http://www.pokemon-mmorpg.pun.pl/viewforum.php?id=7 - Jolton Hex- czyli narodziny naukowca. http://www.pokemon-mmorpg.pun.pl/viewtopic.php?id=9 |
Szara - 2011-12-19 22:17:28 |
Obudziłeś się ale nie chciałeś otwierać oczu. Było Ci potwornie zimno. Nasunąłeś koc niemal na uszy i ułożyłeś się wygodniej z uśmiechem. |
Ryuukami - 2011-12-19 22:30:24 |
-A po co śniadanie?! Ja chcę poznawać pokemony! Jestem głodny wiedzy! - krzyczę z radości dalej się ubierając, teraz zakładam sobie stanik siostry na głowę uznając to za całkowicie normalne. |
Szara - 2011-12-19 22:39:40 |
Charmander wygląda na lekko przerażoną.Siostra gwałtownym ruchem ściąga ci stanik z głowy po której dostajesz sowicie za swoje postępki, potem jednak uśmiecha się radośnie. |
Ryuukami - 2011-12-19 22:51:21 |
Daję jedną kromkę mojej Charmander, a następnie otwieram z przejęciem torbę jedną ręką wcinając kromkę chleba niedbale nasmarowaną pasztetem. Robię wielkie oczy patrząc na to co tam jest... |
Szara - 2011-12-19 23:01:26 |
W środku widzisz pokedex, 5 pokeball'i,wypchany portfel i mały błyszczący kamyczek. |
Ryuukami - 2011-12-19 23:08:45 |
-POKEDEX! - Wydzieram się z radości na całe gardło |
Szara - 2011-12-19 23:23:27 |
W pokedexie znalazłeś swoje dane osobowe oraz dane Charmander nie zdążyłeś się jeszcze jednak nawet nacieszyć prezentem kiedy Twoja siostra poderwała cie na nogi i zagoniła do pomocy przy składaniu obozu. Godzinę później byliście już spakowani i gotowi do drogi omal nie zapomniałeś plecaka jednak Juvia szybko i boleśnie Ci o Nim przypomniała. |
Ryuukami - 2011-12-19 23:29:17 |
-Czego szukacie? Hej? A czego się tak rozglądacie? - mówię do siostry, jednocześnie przyglądam się kamyczkowi |
Szara - 2011-12-19 23:51:29 |
-Cicho!Wypłoszysz je...-powiedziała dziewczyna półszeptem-a to Leaf stone prezent od mamy kazała Ci go dac razem ze wszystkim.-po tych słowach wróciła do przeszukiwania wzrokiem trawy.Nagle Growlithe wystrzelił jak z procy. Patrzyłeś zaskoczony jak skacze na coś i zaczyna szczekać.W powietrze wzbił się spearow.Twoja siostra uśmiechnęła się triumfalnie. |
Ryuukami - 2011-12-19 23:55:30 |
-JA TEŻ TAK CHCĘ! Daj mi go przeskanować! Daj, daj, daj! - wyciąga pokedex. Robi WIELKIE oczy. |
Szara - 2011-12-19 23:58:12 |
-Daj mu spokój!Biedaczek musi wypocząć.-skarciła cię ostro po czym już łagodniej dodała-A jeśli chcecie to przecież możecie sami poszukać pokemonów hmm? |
Ryuukami - 2011-12-20 00:04:24 |
Zrobiłem smutną minę... |
Szara - 2011-12-20 00:15:47 |
Charmander i ty usiłowaliście się skradać jednak zupełnie wam to nie szło. Chyba już ze 3 razy charmander podpaliła swoim ogonem trawie kiedy nagle zobaczyliście w trawie jakiś ruch.Charmander odwróciła się w tamtą stronę podekscytowana wykonując ruchy jakby chciało jej się siku. |
Ryuukami - 2011-12-20 00:24:03 |
-Charmander do ataku, sprawdź co to jest! - krzyczę podniecony, samemu mało co nie robiąc w portki. W myślach powtarzam słowa: "Oby jakiś słaby, oby jakiś słaby, oby jakiś słaby..." |
Szara - 2011-12-20 00:29:44 |
Charmander drobiła w miejscu nie wiedząc jak miałaby zaatakować po czym zdecydowała się użyć growl.Dało to jednak skutek odwrotny do pożądanego i wystraszona rykiem ofiara zaczęła uciekać w przeciwnym kierunku.Charmander dalej drobiąc w miejscu i pokazując na to łapka spojrzała na Ciebie z desperacją. |
Ryuukami - 2011-12-20 00:33:32 |
-Charmander, użyj Scratch! - krzyczę biegnąc w stronę uciekającej ofiary. |
Szara - 2011-12-20 00:40:51 |
Charmander razem z tobą rzuciła się w pogoń za ofiarą niestety wykonując polecenie ucięła tylko trochę trawy,uparty mały pokemon biegł jednak dalej podpalając za sobą trawę i raz po raz atakując scrathem. W końcu do twoich uszu dotarło przenikliwe:"piiii!" |
Ryuukami - 2011-12-20 08:23:52 |
Wyciągam pokeballa podbiegając do obiektu wydającego ten dźwięk zwycięstwa. Hura! W końcu złapię pierwszego pokemona! Baza danych się powiększy! Chcę więcej info! Ciekawe co to, Caterpie, Widdle, Spearow, Pidgey, może coś innego?! |
Szara - 2011-12-20 15:10:52 |
Pokeball poleciał w kierunku stworzenia które odbiło je głową w twoim kierunku.Po chwili twoja charmander została przewrócona przez małego poke-szczura który uderzył ją całym ciałem.Pokeball wylądował gdzieś koło Twojej nogi. |
Ryuukami - 2011-12-20 15:30:51 |
Zabieram szybko pokeballa. Przydałby się ten mały urwis! |
Szara - 2011-12-20 15:34:53 |
Charmander posłuchała rozkazu. Kiedy użyła growl Rattata przestraszyła się dzięki czemu scrath dosięgło jej bez problemu.Charmander zaczęła wściekle drapać rattat'ę nawet kiedy ta leżała już zemdlona na ziemi.Gdy nareszcie odciągnąłeś ją od ofiary rattata była w okropnym stanie. |
Ryuukami - 2011-12-20 15:41:04 |
-Dość, Charmander, przestań! Mówiłem dopóki nie straci przytomności, a nie póki nie umrze! Choć, trzeba szybko do siostry! - Zabieram szybko Rattata do siostry ze zmartwioną miną. |
Szara - 2011-12-20 17:15:04 |
-TY IDIOTO COŚ TY MU ZROBIŁ!-wydziera się na ciebie-Szybko podaj mi plecak! |
Ryuukami - 2011-12-20 22:56:44 |
Szybko zbieram wszystkie rzeczy i wraz z Charmander pędzę za siostrą w nieznane... Centrum Pokemon... pierwszy raz je zobaczę, gdyby nie sytuacja skakałbym z radości. Rattata ważniejsza niż moje podniecenie wiedzą. |
Szara - 2011-12-20 23:10:03 |
Wbiegacie do małego lasku |
Ryuukami - 2011-12-20 23:13:13 |
Biorę Rattata i biegnę dalej, krzycząc do Grolitha: "Ufam Ci, opiekuj się moją siostrą, wrócę jak najszybciej!" |
Szara - 2011-12-20 23:32:12 |
Wąska dróżka biegnie pomiędzy drzewami prowadząc Cię slalonem po lesie w pewnym momęcie przestajesz na Nią patrzyć gdyż zajmujesz się rattatą kiedy ponownie zerkasz na drogę nie możesz nigdzie jej znaleźć.To prawie cud że nie wpadłeś na drzewo. Po namyśle postanawiasz pójść w prawo. Po chwili zauważasz jakieś dziwne narośle na drzewach i słyszysz odległe bzyczenie.Nagle jedna z narośli otwiera oczy to kakuna.Bzyczenie zbliża się nieubłaganie.Rzucasz się do ucieczki,a za tobą leci stado bedrili. |
Ryuukami - 2011-12-20 23:36:19 |
Uciekam starając się znaleźć jakieś schronienie, nie mogę pozwolić umrzeć Rattacie. W duchu modlę się o deszcz i burzę. Biegnąc rozglądam się za jakimś jeziorkiem, stawem lub czymkolwiek w tym stylu. |
Szara - 2011-12-20 23:49:20 |
Niestety niczego takiego nie zauważasz,wybiegasz na otwartą przestrzeń gdzie jesteś łatwiejszym cele.Bedrile się zbliżają,a Ty biegniesz jak oszalały z charmander przy swoim boku.W pewnym momencie Charmander przewraca się i zostaje w tyle zawracasz ale jest już za późno jeden z Bedrili leci na pokemona celując w Niego ostrym żądłem.Zasłaniasz swojego pokemona i zamykasz oczy.Czujesz mocne uderzenie w plecy.Całe twoje ciało przeszywa ostry ból.Padasz na ziemię,a oczy Ci się zamykają.Ostatnie co widzisz to ciemny kształt lecący po niebie który zbliża się w waszą stronę. |
Ryuukami - 2011-12-21 07:46:31 |
Krzyczę dość panicznym głosem: -Charmander! Rattata! |
Szara - 2011-12-21 10:47:06 |
Jesteś w długiej białej koszuli.Twój korpus owija czysty bandaż.Przez gwałtowne ruchy potęgujesz ból w plecach.W przypływie geniuszu sprawdzasz zawartość szafki którą dopiero co zauważyłeś przy swoim łóżku była tam torba z twoimi rzeczami. |
Ryuukami - 2011-12-21 11:32:05 |
Jestem zapewne w szpitalu sądząc po koszuli, łóżku i szafce. A skoro tak to patrzę, czy nie ma jakiegoś przycisku by zawołać pielęgniarkę. |
Szara - 2011-12-21 11:56:24 |
Niczego takiego nie znajdujesz.W tym momęcie do pokoju wchodzi Juvia klnąc pod nosem i podpierając się na kuli. Kiedy zobaczyła ze się obudziłeś oboje mieliście oczy jak spodki po czym wrzasnęła |
Ryuukami - 2011-12-21 12:02:40 |
-Mniejsza o mnie, co z Charmander i Rattata? - pytam nerwowo wykrzywiając twarz w grymasie bólu. |
Szara - 2011-12-21 12:08:44 |
-Jeszcze tylko ze dwa dni-odparła niezadowolona po czym dodała weselszym już tonem-Pokemony czują się dobrze.Chodź zaprowadzę Cię do Nich. |
Ryuukami - 2011-12-21 12:16:50 |
-Dopadły nas Beedrille, cały rój. Niebo było usiane nimi. Przewróciłem się, gdzieś Charmander zniknęła, a ja chroniłem Rattata. Dostałem w plecy i zemdlałem, co było dalej... nie wiem. - mówię do siostry głaszcząc Charmander. Rozglądam się za Rattata a do mojej małej mówię: |
Szara - 2011-12-21 17:34:12 |
Rattata obchodzi was dookoła widocznie nie chce zbliżać się do charmander. |
Ryuukami - 2011-12-21 18:32:53 |
-Zamienimy? Eee...? Chyba nie masz na myśli... - Nie, to niemożliwe, Ona nie może myśleć o wymianie pokemon. Przecież to Jej ukochany Growlithe. To by było takie miłe, ale przecież... |
Szara - 2011-12-21 20:20:18 |
-Hmm...no chyba tak.w sumie bardziej przyda mi się sperow ale rattata tak strasznie się boi że...No chyba nie powinna zostawać u ciebie...-mówi przepraszającym tonem.Odniosłeś wrażenie że nie wierzy w twoje umiejętności. |
Ryuukami - 2011-12-21 20:36:05 |
-Dla bezpieczeństwa Rattata, powinna zostać u Ciebie. Zawaliłem robotę. - robię smutną minę - byłem zbyt podniecony wizją pierwszej walki i przesadziłem. Następnym razem zrobimy to lepiej, nee, Charmander? |
Szara - 2011-12-21 21:25:40 |
-Char char-odpowiada pokemon z niepewną miną po czym zbliża się do rattata i wyciąga do niej łapkę.Rattata jednak patrzy na nią niepewnie i nie chce wyjść zza Juvii. |
Ryuukami - 2011-12-21 21:47:18 |
-Charmander, proszę odsuń się na moment. - Mówię pewnym siebie głosem i zwracam się do Rattata przyklękając i wyciągając delikatnie i w miarę powoli rękę w jej stronę: |
Szara - 2011-12-21 22:23:34 |
Rattata niepewnie przysuwa się kawałek wąchając twoją rękę po czym odsuwa się kawałek i kiwa główką. |
Ryuukami - 2011-12-22 06:00:01 |
W czasie, gdy siostra poszła załatwiać formalności, zbieram swoje rzeczy, przebieram się i powoli oswajam Rattata ciepłymi słowami, gestami i mimiką twarzy. |
Szara - 2011-12-22 06:37:59 |
-Rattata kąsa wszystko, kiedy atakuje. Mały i bardzo szybki, jest spotykany w wielu miejscach.-zaskrzeczał dexter. |
Ryuukami - 2011-12-22 06:47:48 |
-A która jest godzina? - pytam się siostry, jednocześnie sprawdzając w pokedexie, czy nie ma on zegarka. |
Szara - 2011-12-22 22:27:03 |
-Char char- odparła charmnder ziewając. |
Ryuukami - 2011-12-23 08:57:42 |
Szybko odwracam się w stronę młodzieniaszka |
Szara - 2011-12-23 12:16:49 |
W pobliżu nie widzisz żadnej policji.Twoje pokemony są niestety zbyt wolne i nie udaje im się pochwycić złodzieja. |
Ryuukami - 2011-12-25 20:14:01 |
-Sqirtle wracaj! - rzucam pokeballa by zabrać rannego pokemona |
Szara - 2011-12-26 22:44:21 |
Rattata wtuliła się w ciebie.Charmander nie dosłyszał rozkazu i chwile się zastanawiał zanim wykonał polecanie. Podbiegła do pokemona i drapnęła go po czym zaczęła przed nim uciekać.Trafił ją jednak headbuttem w wyniku czego zaczęła go wściekle drapać po pyszczku dopóki houndor nie przygwoździł jej do ziemi. |
Ryuukami - 2011-12-26 23:11:53 |
Biorę Rattata na ręce, zbieram się i wychodzę z pokoju prowadząc za rękę Charmander, idę zapytać się Siostry Joy, czy jest tu moja siostra. |
Szara - 2011-12-26 23:16:16 |
Siostra Joy powiedziała ci że widziała ją ok 6.00 jak wychodziła razem z Growlith'em. Charmandera boli łapka i wyrywa się jak może.W efekcie podrapała cię w rękę. |
Ryuukami - 2011-12-26 23:47:07 |
-Hej, mała. Boli? Siostra się Tobą zajmie, bądź grzeczna. - mówię do Charmander i zwracam się do Siostry Joy: |
Szara - 2011-12-26 23:50:56 |
Siostra Joy nieco się zdziwiła ze znów oddajesz swoje pokemony ale zgodziła się.Podała ci też dokładne położenie komisariatu policji.Dotarłeś tam dość szybko. |
Ryuukami - 2011-12-27 00:00:30 |
-Nie przyszła? O 6.00 wyszła z Pokecenter, Siostra Joy może potwierdzić. A co ze złodziejem? Boję się o siostrę. Pomoże mi Pani Oficer Ją znaleźć, jeżeli nie da znaku życia do południa? |
Szara - 2011-12-27 00:06:59 |
-Oczywiście-mówi Jeny wstając i zdejmując okulary-proszę za mną. |
Ryuukami - 2011-12-27 00:42:06 |
-Och, przepraszam. A może widziała pani moją siostrę? - szybko pytam opisując siostrę zmartwionym głosem. Po otrzymaniu wiadomości wracam do Pokecenter i pytam o stan pokemonów. |
Szara - 2011-12-27 00:47:23 |
-Nie chłopcze nie widziałam jej od tego strasznego incydentu wczoraj chociaż...-zastanawia się staruszka przez chwile-wiesz może pójdziemy do mnie na herbatkę,a ja spróbuję sobie przypomnieć.Poczekaj tu na mnie tylko-mówi babcia znikając we wnętrzu komisariatu. |
Ryuukami - 2011-12-27 09:07:00 |
Wracam po swoje pokemony zapytać się o ich stan i zabieram je. Rattata wziąłem na ręce, Sqirtle do Pokeballa, a Charmander idzie obok mnie. Wracam pod komisariat. |
Szara - 2011-12-27 09:20:43 |
Pokemony czują się dobrze.Stoisz pod komisariatem jak ten ciołek bite 0,5 h. |
Ryuukami - 2011-12-27 18:31:50 |
-Nie, czekałem tutaj, bo miałem nadzieję, że przyjdzie z jakimś opóźnieniem. Martwię się o Nią. |
Szara - 2011-12-27 18:43:58 |
-Nie było jej tu.-oznajmiła oficer Jeny po czym wracając do papierkowej roboty rzuciła ci jeszcze-Byłabym wdzięczna gdyby zjawiła się tu dzisiaj przed 18.Skoro się o nią martwisz to może jej poszukasz?Przecież nie rozpłyneła sie w powietrzu. |
Ryuukami - 2011-12-27 19:24:09 |
-Dam znać jak tylko Ją znajdę. Do widzenia - wychodzę troszkę zezłoszczony, przecież mówiła, że mi pomoże! W niezbyt dobrym nastroju idę przejść się po mieście i pytam przechodniów o siostrę. |
Szara - 2011-12-27 19:40:36 |
w większości ludzie patrzą się na ciebie jak na idiotę.Chodzisz,szukasz i jesteś coraz bardziej zły.Po jakimś czasie twoją uwagę zwraca siedzący na ławce chłopak.Nie ma w nim w sumie nic niezwykłego.Nosi się na zielono kaszkietówka rzuca cień na jego uśmiechniętą twarz, a on najspokojniej w świecie je kanapkę i patrzy w niebo.Na jego kolanach leży zajmując resztę ławki piękny Espeon który pomrukuje drapany przez chłopca za uchem.Jest na oko około 16. |
Ryuukami - 2011-12-27 20:17:07 |
-Witaj. -zwracam się do nieznajomego nie mogąc się powstrzymać od wlepiania gał w Esperona. |
Szara - 2011-12-27 20:23:51 |
-Siostrę?- pyta dość rozbawiony-A jak wygląda siostra?Wiesz znam wiele sióstr ale nie jestem pewny czy któraś z nich jest twoja. |
Ryuukami - 2011-12-28 09:58:19 |
Opisuję mu jak wygląda moja siostra. |
Szara - 2011-12-28 10:09:10 |
Chłopak przez chwile się zastanawia. |
Ryuukami - 2011-12-28 10:21:17 |
-Dzięki z góry za pomoc. Zacznijmy może od miejsca, gdzie ostatni raz Ją widziałeś. - mówię i idę gdzie mnie poprowadzi. |
Szara - 2011-12-28 10:37:15 |
Przez jakieś 15 minut idziecie po zalanym słońcem,rozgrzanym mieście.Zauważasz że strasznie opustoszało. |
Ryuukami - 2011-12-28 10:39:17 |
-Oczywiście! Charmander, Rattata obserwujcie otoczenie, jakby nas coś chciało zaatakować to szybko Charmander użyj Growl, a Ty Rattata Tackle na nim. |
Szara - 2011-12-28 10:51:33 |
Rattata nie wydaje się zadowolony z polecenie,wygląda na obrażonego. |
Ryuukami - 2011-12-28 11:00:56 |
Podchodzę do Rattata i przykucam przy Niej. |
Szara - 2011-12-28 11:07:16 |
Charmander przybiegł zdyszany i nerwowo wskazuje łapką na las.Po twoich słowach staję z wypiętą dumnie piersią. |
Ryuukami - 2011-12-28 11:17:18 |
Biegnę za Charmander uważnie patrząc w las, czy nic nie ma wokoło niebezpiecznego. |
Szara - 2011-12-28 11:40:43 |
Nagle widzisz blondyna.Chcesz coś powiedzieć ale ucisza cie ruchem ręki. |
Ryuukami - 2011-12-28 11:47:44 |
-Za chwilkę przyjdę, poczekaj tu na mnie. - szepczę do towarzysza i chowam się gdzieś, gdzie Kakun nie ma, a następnie zabieram pokemony do pokeballi, w końcu ogień Charmander mógłby zbudzić je światłem. Po cichu idę za chłopakiem uważnie stawiając kroki, by nie stanąć na żadnej gałązce. |
Szara - 2011-12-29 08:33:55 |
Nim zdążyłeś odejść chłopak pociągną cię za kołnierz |
Ryuukami - 2011-12-29 13:27:09 |
-Co to to nie, już raz się na nie natknąłem. Więc co robimy? Powoli wgłąb lasu? - szepczę do chłopaka. |
Szara - 2011-12-29 19:49:07 |
-Lepiej schowaj go do pokeballa- mówi chłopak patrząc krytycznie na twojego pokemona po czym kładzie rękę na futrze espeona- Prowadź mała,a ty się lepiej pilnuj. |
Ryuukami - 2011-12-30 09:33:45 |
-Charmander, Rattata, schowajcie się do pokeballi. Tu jest niebezpiecznie.- mówię do pokemonów, zabierając je do ich pokeballi i idę po cichu za przewodnikiem uważając gdzie stawiam stopy. W tym czasie rozglądam się dookoła na drzewa. |
Szara - 2011-12-30 09:54:18 |
-Złap się mojej kurtki-komenderuję chłopak kiedy przez swoją ostrożność zostałeś w tyle.Trącasz coś nogą co wprawia cię w przerażenie jednak nic się nie dzieje.Kiedy idziesz czujesz że ciąży ci prawa noga.Nagle czujesz bardzo piekące ukłucie. Krzyknąłeś z bólu.Nie musisz się nawet odwracać kakuny się obudziły... |
Ryuukami - 2011-12-30 10:04:24 |
Biegnę szukając jakiegokolwiek schronienia np. nory w ziemi, górki. Jeżeli cokolwiek znajduję, szybko chowam się tam. Staram się biec na tyle szybko by nie stracić z oczu chłopaka, choć noga na pewno mi w tym przeszkadza. |
Szara - 2011-12-30 10:17:27 |
Starasz się biec choć twoja noga boli niemiłosiernie co okropnie cię spowalnia.Nagle potykasz się o coś i przewracasz się.Słyszysz bzycznie tuż nad uszami.Zasłaniasz głowę gdy nagle słyszysz: |